Zero kontroli jakości, dostałem kontrolery z tak mocno dryfującymi joystickami że nawet po 2 rundach kalibracji potrzebowały deadbandów na ~30% (powinno być poniżej 2%, 30 to krytycznie zły wynik i oznacza joysticki kompletnie do wymiany). Prawy kontroler w stanie spoczynku wysyłał pełen input osi w górę, puszczenie gałki natychmiast obracało kamerę / przewijało menu w górę na pełnej prędkości. Prowadziło to do zawrotów głowy i braku kontroli nad grami. Zwróciłbym od razu gdyby nie to że głównie wypożyczyłem do gier "siedzących" z osobnymi kontrolerami (joystick+przepustnica). Naprawdę smutne w jakim kierunku idzie ta firma po tak dobrym starcie.